Pytanie nadesłane do redakcji
Choruję na pierwotny niedobór odporności. Przyjmuję podskórnie immunoglobuliny w dawce 4 ampułki preparatu Gammanorm/tydz. W związku z tym, iż jako dziecko (przed rozpoznaniem) bardzo często chorowałam na różnorakie infekcje układu moczowego, objawiające się wysoką temperaturą (40-41 stopni), bólami pleców, trudnościami w oddawaniu moczu i skąpomoczem, białkomoczem, obecnością leukocytów i bakterii w analizie moczu. W wieku od 4.-8. rż. byłam przewlekle leczona Furaginą. Obecnie mam 18 lat, zakażenia zdarzają się już sporadycznie, ale mam pewien problem.
Od około 8 miesięcy utrzymuje się u mnie obniżony poziom e-GFR wynoszący najczęściej 70, okresowe podwyższenie stężenia kreatyniny we krwi, białkomocz i bardzo dużo nabłonków wielokątnych w analizie moczu, bez większych dolegliwości. Białkomocz nie jest duży, jednak martwi mnie to - dowiedziałam się, że prawdopodobnie jako dziecko przechodziłam zapalenia nerek, a nie dróg moczowych, jak twierdził pediatra i w związku z tym, powinnam była być leczona przez nefrologa, bo teraz może się rozwinąć niewydolność nerek. Zwłaszcza że przyjmuję duże ilości białka.
Czy jest to prawda? Czy powinnam wykonać dodatkowe badania obrazowe np. USG nerek? Czy może nie ma powodu do obaw i powinnam dalej kontrolować wyniki moczu co 3-4 miesiące (tak robię teraz)?
Odpowiedział
dr n. med. Robert Drabczyk
specjalista chorób wewnętrznych
nefrolog
Oddział Nefrologii i Stacja Dializ
Szpital Wojewódzki, Bielsko-Biała
Powtarzające się zakażenia układu moczowego są typowym następstwem niedoboru odporności. Często mają ciężki przebieg, z gorączką, objawami ogólnymi i w części przypadków zakażenie dotyczy również górnych dróg moczowych z zajęciem miąższu nerek (tzw. odmiedniczkowe zapalenie nerek). W takich przypadkach następstwem może być przewlekłe uszkodzenie nerek, objawiające się zmniejszeniem przesączania kłębuszkowego (tzw. eGFR), nieprawidłowymi wynikami badania ogólnego moczu (białkomocz zwykle mniejszy niż 100 mg/dl, obecność leukocytów, niekiedy również erytrocytów).
Z informacji zawartych w pytaniu można wnioskować, że z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia. Podstawowe badania konieczne do oceny w kierunku przewlekłej choroby nerek to: stężenie kreatyniny w surowicy z oszacowaniem eGFR, ogólne badanie moczu z oceną mikroskopową osadu moczu oraz USG nerek. W razie nieprawidłowości wskazana jest ocena przez nefrologa, który zdecyduje o dalszym postępowaniu. Osoby z przewlekłą chorobą nerek powinny okresowo kontrolować ciśnienie krwi, gdyż w wielu przypadkach z czasem rozwija się nadciśnienie tętnicze.